Od czego zacząć zmianę ? Od siebie. To jasne. Ale w którym miejscu u siebie?
Zacznij zmianę od obserwacji. Cóż to byłaby za optymalizacja wysiłków, gdyby w wyniku obserwacji okazało się że zmiana, która jest potrzebna, wskazana a zarazem wystarczająca byłaby… zmianą sposobu patrzenia. Twojego patrzenia. Zwykłego oglądu faktów i zdarzeń.
Obserwacja, uważność, refleksja, umiejętność czekania, może równać się uniknięciu niepotrzebnego działania – wysiłku bez sensu, straty energii i środków lub czegoś znacznie gorszego: Działania niewłaściwego – zmiany na gorsze, wskutek niewłaściwego osądu.
Obserwuj wnikliwie, intensywnie, przesadnie, na pozór nienaturalnie długo – unikając przypisywania intencji, bez natychmiastowego oceniania.
Twoim celem jest zbudowanie pełnego obrazu. Pytaj, organizuj spotkania, zbieraj informacje i nie poddawaj się pierwszemu wrażeniu. To co istotne jest często niewidoczne na pierwszy rzut oka i nie wyniknie z pierwszych pochopnych wniosków. A może jest tak oczywiste, że kompletnie niezauważalne dla pochłoniętego działaniem uczestnika zdarzeń?
„Wszystko przemija prócz zmiany”
Heraklit
Owszem – czasem potrzebne jest natychmiastowe lecznie „zapalenia płuc” – jednak znacznie rzadziej niż się powszechnie sądzi. Jeśli działasz na co dzień w trybie „pogotowia ratunkowego” to masz bardziej fundamentalny problem. Popatrz na spokój największych biznesowych graczy. Mają miejsce na oddech, refleksję, spokojne oczekiwanie, czujne kroki do przodu w zoptymalizowanym kierunku i wyszukanym stylu. Nie jest to tylko kwestia finansowego luzu. Jest to kwestia doświadczenia w biznesie!
Jest taka wojskowa maksyma „Im więcej potu na poligonie tym mniej krwi w boju”. Im więcej dogłębnej obserwacji tym mniej niepotrzebnego działania.
Obserwuj siebie w kontekście zmiany. Jakie ma znaczenie dla Ciebie to co chcesz zmienić? Czy zmiana potrzebna jest Tobie (i tylko Tobie) czy ludziom, zespołowi, firmie, projektowi? Czy zmiana o której myślisz ma coś faktycznie i fundamentalne zmienić czy tez wymasować Twoje lub czyjeś ego? Czy to będzie krok do przodu i czyj krok?
Czy jest rzeczywista potrzeba zmiany, czy to element wyszukanej techniki menedżerskiej:”Jak potrzęsiemy pudełkiem z pszczołami to zaczną bzyczeć i sprawiać wrażenie, że coś się dzieje, więc trzeba od czasu do czasu potrząsać”?
Czy zmiana jest faktycznie potrzebna, czy tez będzie nieuzasadnionym dążeniem do perfekcjonizmu, gdzie przejście ostatnich kilku, do wymarzonych 100% doskonałości, będzie równie dużym, a może wielokrotnie większym wysiłkiem, niż sprawny marsz przez ich pierwsze 80 czy 90.
Zawsze możesz zacząć wprowadzać zmianę.
Sprawdź jednak czy konieczna jest zmiana czy, w wyniku obserwacji, porzucenie pomysłu jej forsowania?
Obserwuj zmianę – jeszcze zanim się do końca narodzi i wprowadzisz ją w życie!
Drogi Czytelniku – mam do Ciebie prośbę. Jeśli dotarłeś do tego miejsca to zainteresował Cię ten tekst. Daj szansę na kontakt z nim także innym. Udostepnij go Twoim znajomym! Dziękuję Ci w swoim i ich imieniu!
Możesz użyć linku
https://archiwum.jarekguc.pl/2015/07/06/od-czego-zaczac-efektywna-zmiane/
lub poniższych ikon.